wojna w Ukrainie

Podczas czwartkowej Parady Zwycięstwa, która odbyła się w Moskwie, upamiętniającej 79. rocznicę zakończenia II wojny światowej, oficerowie oskarżeni o zbrodnie wojenne podczas inwazji na Ukrainę zostali umieszczeni w rzędzie bezpośrednio za prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Z kolei Pułkownik rosyjskiej armii Azatbek Omurbekow, znany jako "rzeźnik z Buczy" poprowadził kolumnę czołgów podczas Parady Zwycięstwa w Chabarowsku na Syberii.

- Władimir Putin dokonał zestawienia dobra za złem, czyli dobrej Rosji, walczącej z nazistowskimi reżimami, czyli państwami zachodnimi i Ukrainą - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską analityczka PISM Anna Maria Dyner. W ten sposób odnosi się do przemówienia rosyjskiego dyktatora podczas Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Komentuje też kolejną skromną paradę wojskową.

- Europa uwierzyła, że Rosja jest znacznie silniejsza, niż jest w rzeczywistości. Ale wojna drastycznie to wszystko zweryfikowała - mówi w rozmowie z WP prof. Daniel Boćkowski. W ten sposób komentuje skromną paradę wojskową w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa, która obnażyła zasoby Rosji.

Każdego roku z okazji obchodów Dnia Zwycięstwa Władimir Putin oddaje hołd weteranom II wojny światowej. Równocześnie sam prowadzi brutalną wojnę w Ukrainie, w której giną weterani. Portal Ważnyje Istorii przytacza historie tych, którzy przetrwali jedną wojnę, ale drugiej już nie.

Rosjanie świętują Dzień Zwycięstwa. Tymczasem nad głowami krążą im ukraińskie drony. W nocy zniszczyły dwa składy ropy w Kraju Krasnodarskim. W ciągu dnia "nieznany dron" miał zaatakować rafinerię w mieście Saławat w Baszkirii. - Latają nad głowami jak muchy - przyznał na spotkaniu z żołnierzami Putin.

Przez Plac Czerwony w Moskwie przemaszerowała parada z okazji Dnia Zwycięstwa. Uroczystość była krótka, tak jak i przemówienie Putina. Świętowaniu nie sprzyjała pogoda, ale i chwalić nie było się czym. Mimo to prezydent Rosji starał się prężyć muskuły. - Rosyjskie siły strategiczne są zawsze w gotowości bojowej. Nie pozwolimy nikomu nam grozić - mówił.

Problemy ukraińskiej armii jeszcze nigdy nie były tak poważne. Ukraiński dowódca przekazał, że sytuacja na froncie jest "najgroźniejsza od początku wojny na pełną skalę". Eksperci wskazują na dwa krytyczne miesiące.

W nocy ze środy na czwartek w obwodzie biełgorodzkim syreny ostrzegające przed atakiem wyły kilka razy. Na miasto spadły szczątki zestrzelonych dronów. Doszło do pożarów. Drony spadły także na rafinerię ropy naftowej we wsi Jurowka w Kraju Krasnodarskim. Dziś w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa.

Autobus przewożący 32 rosyjskich żołnierzy kontraktowych zderzył się czołowo z samochodem marki Wołga. 69-letni kierowca zginął na miejscu, a autobus z żołnierzami wpadł do rowu i się przewrócił. Do zdarzenia doszło w obwodzie woroneskim w Rosji.

31-letni mieszkaniec obwodu sumskiego w Ukrainie zdecydował się na ucieczkę przed mobilizacją. Mężczyzna przepłynął rzekę Bug i dostał się na terytorium Polski. Jak twierdzi strona ukraińska - został on odesłany przez polskich pograniczników. Przypadków ucieczek przed mobilizacją w ostatnich dniach są dziesiątki. Szczególny dramat rozgrywa się na rzece Cisa.

Pułkownik Maksim Jełowik, rosyjski attaché wojskowy, został wydalony z Wielkiej Brytanii - przekazał w środę minister spraw wewnętrznych James Cleverly. Spotkało się to z natychmiastową reakcją rosyjskiego MSZ. - Nasza reakcja będzie ostra i wyważona - powiedziała Maria Zacharowa.

Wojna w Ukrainie trwa. Czwartek to 806. dzień rosyjskiej inwazji. Amerykański magazyn "Foreign Affairs" ocenia, że "Ukraina powinna nadal atakować rafinerie w Rosji, a krytykowanie tej strategii przez USA nie jest uzasadnione, ponieważ stwarza ona taką presję na Moskwę, jaką miały wywrzeć sankcje na rosyjski sektor energetyczny". Podkreślono, że Drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) tylko do końca marca zniszczyły 14 proc. zdolności produkcyjnych rosyjskich rafinerii i zmusiły Kreml do wprowadzenia sześciomiesięcznego zakazu eksportu paliw. Jednak według magazynu, "Waszyngton obawia się że strategia Kijowa doprowadzi do spadku podaży ropy na światowych rynkach i podniesie cenę surowca". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Rosjanie nie odpuszczają i atakują Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy. - Jeżeli Władimir Putin ma szukać jakiegokolwiek sukcesu na froncie, to Charków z pewnością jest dla niego doskonałym kierunkiem, żeby swoje zamiary zrealizował - ostrzega w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Roman Polko.

Premier Litwy twierdzi, że ma zgodę parlamentu na rozmieszczenie oddziałów szkoleniowych w Ukrainie, ale oczekuje na prośbę Kijowa, ignorując możliwe rosyjskie zagrożenia.

Budapeszt po raz kolejny sygnalizuje, że nie poprze kluczowej pomocy dla Ukrainy. - Pomimo wszelkich nacisków, Węgry pozostaną poza "szaloną misją" NATO w celu pomocy Ukrainie – powiedział w środę szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował, że MSWiA uruchomi stosowne procedury wobec rosyjskiego żołnierza, który nielegalnie próbował dostać się na terytorium Polski z Białorusi. - Mam również nadzieję, że zajmą się nim służby wywiadowcze MON - dodał.

Ukraińska prokuratura poinformowała, że oligarcha Ihor Kołomojski jest podejrzany o organizację zabójstwa na zlecenie. Mężczyzna przebywa w areszcie w związku z machinacjami finansowymi na ogromną skalę.

W internecie pojawił się kolejny dokument dotyczący tajnej rezydencji Putina - tym razem dotyczący wnętrza rezydencji na wybrzeżu Morza Czarnego w pobliżu Gelendżyku w rosyjskim regionie Krasnodar. Jak się okazuje, w wartej miliardy dolarów rezydencji dyktatora dokonano zmian. Do wielu pałacowych udogodnień doszła właśnie prywatna osobista kaplica.