psl(strona 3/75)

"Absolutnie skandaliczne słowa Iwony Arent o 'żółwikach nad ciałem prezydenta po katastrofie smoleńskiej'" - napisał w sieci rzecznik PSL Miłosz Motyka. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi posłanki PiS na antenie TVP Info.

- Zastanawiam się, czy premierowi rośnie nos. Żaden poseł PSL nie rozmawia z PiS - zapewnił rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka w rozmowie z WP. Odniósł się w ten sposób do słów rzecznika Prawa i Sprawiedliwości Rafała Bochenka.

- Nie wybieramy się na randkę z modliszką. Nie będziemy negocjować z terrorystami - w takich ostrych słowach rzecznik PSL Miłosz Motyka skomentował zaproszenie na rozmowy do KPRM. Premier Mateusz Morawiecki szuka większości do zbudowania nowego rządu. Słyszy jednak od liderów krótkie "nie".

Na stronach sejmowych opublikowano dwie kandydatury na wakaty w Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15. Koalicja Obywatelska zgłosiła Karolinę Bućko. Stowarzyszenie na Rzecz Praworządności w Oświacie zgłosiło z kolei Kacpra Świtkiewicza. Nowych członków posłowie mają powołać podczas obrad w przyszły wtorek.

- Dziś Mateusz Morawiecki zbiera fragmenty programów wszystkich partii, które już się umówiły na większość parlamentarną - dziwi się marszałek senior Marek Sawicki z PSL. - Może niech porozmawia z Donaldem Tuskiem i być może Donald Tusk wyznaczy go jako swojego zastępcę i powierzy mu misję tworzenia tego rządu - zakpił z premiera.

Pierwsza personalna decyzja Andrzeja Dudy nie była przypadkowa. Wybór na marszałka seniora polityka PSL był dobrze skalkulowany. Prawica tam widzi swoje tereny łowieckie. Nawet jeśli nie dziś, to w nieodległej perspektywie - pisze dla Wirtualnej Polski dr Barbara Brodzińska-Mirowska.

Rzecznik ludowców Miłosz Motyka poinformował, że obecny wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski będzie kandydatem PSL na wicemarszałka tej izby w kolejnej kadencji. Decyzja w tej sprawie zapadła w czwartek.

Kto wejdzie do rządu Donalda Tuska? W piątek, kiedy liderzy czterech ugrupowań podpiszą umowę koalicyjną, możemy poznać nazwiska osób, które wejdą do Prezydium Sejmu i Senatu. Rozmowy w sprawie osób, które obejmą poszczególne ministerstwa, cały czas trwają.

Ministerstwa obrony, rolnictwa, infrastruktury oraz rozwoju i technologii. To cztery resorty, o które w nowych rządzie zabiega PSL. Ludowcy liczą, że obsadzą co najmniej trzy z nich. Wicepremierem i szefem MON ma być Władysław Kosiniak-Kamysz. Stefan Krajewski i Zbigniew Ziejewski to główni kandydaci do resortu rolnictwa.

Premier Mateusz Morawiecki, wobec niemożliwości stworzenia większości parlamentarnej i uzyskania stosownego poparcia w Sejmie, może zrezygnować z misji sformowania rządu - powiedział w środę marszałek senior Marek Sawicki z PSL.

Marszałek senior Marek Sawicki wymyślił plan na odsunięcie rządu Morawieckiego, który zaskoczył nawet polityków opozycji. - Marek z nami tego nie konsultował - przyznał jeden z naszych rozmówców z Trzeciej Drogi.

- Były telefony do niektórych posłów z pytaniem, czy są w ogóle zainteresowani. To jest skala mniejsza niż 5 osób - powiedział szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o to, czy Prawo i Sprawiedliwość kontaktowało się z politykami jego partii ws. utworzenia rządu.

Trwają ostatnie rozmowy dotyczące kształtu przyszłego rządu. Na giełdzie nazwisk coraz częściej pojawiają się osoby znane z poprzedniego gabinetu Donalda Tuska. Według portalu wyborcza.pl szanse na odzyskanie stanowiska ministra mają m.in. Radosław Sikorski oraz Bartłomiej Sienkiewicz.

Marek Sawicki z PSL wyznaczony przez Andrzeja Dudę na marszałka seniora mówi o kulisach decyzji prezydenta. W rozmowie z TVN24 przyznał, że został wcześniej zaproszony na spotkanie z Andrzejem Dudą. Polityk PSL był pytany o to, czy wyobraża sobie koalicję PiS z PSL. Złożył jasną deklarację, że decyzja już została podjęta.

Gdyby Władysław Kosiniak-Kamysz miał 1/10 determinacji Morawieckiego, to miałby szansę w 2020 roku zostać prezydentem, a teraz premierem - uważa szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. Bez determinacji Władysława Kosiniaka-Kamysza PiS rządziłby trzecią kadencję - odpowiada mu europoseł PSL Adam Jarubas.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby wyraźnie mniejsze poparcie od tego, które zdobyło 15 października - wynika z sondażu IBRiS. Nieznacznie straciła też Koalicja Obywatelska. Wzrost poparcia odnotowała z kolei Lewica.

Władza Prawa i Sprawiedliwości pozostawiła po sobie wiele niedokończonych projektów. Nowy rząd wkrótce stanie przed decyzją, co dalej m.in. z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego czy elektrowni atomowej. W najnowszym sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM Polacy powiedzieli, co myślą o niedokończonych projektach PiS-u.