Patryk D., który w weekend był uczestnikiem makabrycznego wypadku drogowego, nie miał prawa usiąść za kierownicą. Był trzeźwy, ale w jego domu znaleziono mefedron. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ w Warszawie, która nadzoruje śledztwo w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, skierowała właśnie do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt.